Rozmowy ws. paktu senackiego zerwane? Barbara Nowacka przedstawia inną wersję

Dodano:
Barbara Nowacka Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI
Robert Biedroń stwierdził w poniedziałek, że rozmowy ws. paktu senackiego zostały zerwane. Posłanka Barbara Nowacka jest co najmniej innego zdania.

W poniedziałek rano Robert Biedroń ogłosił, że rozmowy ws. paktu senackiego zostały zerwane. Powodem miała być renegocjacja ustaleń przez „jednego z liderów, który stwierdził, że notowania ugrupowań opozycyjnych się zmieniły”. Choć nie powiedział dokładnie, o którego z liderów chodzi, to niemal pewnym jest, że chodzi o dowodzoną przez Donalda Tuska Koalicję Obywatelską.

Barbara Nowacka uderza w Roberta Biedronia

– Strasznie zdziwiły mnie te słowa Roberta Biedronia, bo dzisiaj jest kolejne spotkanie paktu senackiego, (…) te rozmowy się toczą i opozycja jest cały czas w kontakcie. Nie jestem przekonana czy najlepszym sposobem na przygotowanie się do spotkania jest wywieranie wpływu przez media – oceniła działania Biedronia Barbara Nowacka w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24.

Kiedy Piasecki próbował dociec, czy Biedroń faktycznie wywiera presję przez media, posłanka KO stwierdziła, że „nie wie, ale była zdumiona”.

– Zarówno Robert Biedroń, jak i ja (…) nie uczestniczymy w tych rozmowach. Zapytała wczoraj Marcina Kierwińskiego, który prowadzi z ramienia Koalicji Obywatelskiej te rozmowy i powiedział mi, że nic się nie zmieniło. Oczywiście dochodzi do pewnych napięć na punkcie nazwisk, ale my jak Koalicja naprawdę jesteśmy bardzo odpowiedzialni. Nam po prostu bardzo zależy, żeby wygrać wybory – stwierdziła Nowacka.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej nie potwierdza słów Roberta Biedronia

Posłanka nadal nie potwierdziła jednak, czy Robert Biedroń faktycznie ma rację ws. próby renegocjacji paktu senackiego.

– My żądamy szansy na wygranie wyborów i żeby to się wydarzyło, to opozycja się musi porozumieć. My mamy przecież całą pulę świetnych senatorek i senatorów, którzy wytrzymali wielką presję i mają obiecane od Donalda Tuska, ale potwierdzone przez pozostałych liderów i liderki partii koalicyjnych, że będą te miejsca mogli utrzymać. I teraz patrzymy na sondaże i widzimy, jak jest – odpowiedziała wymijająco posłanka.

– Nie, nie żądamy ani więcej, ani mniej. Żądamy tego, aby opozycja mogła się porozumieć przy stole, a nie poprzez media – dodała po dociekaniu Piaseckiego.

Źródło: TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...